@JoyeQ Pozwalam

@Turmalina Więc może tzw. Zmora. Jest to demon słowiański przypominający półprzeźroczystą, chudą kobietę o nienaturalnie długich nogach i nie ludzkim wyrazie twarzy. Sądzono, że były to dusze ludzi którzy cierpieli przed śmiercią. Charakteryzowała się tym, że sposób jej działania przypominał paraliż senny. Wyobrażano sobie, że człowiek który doświadczał paraliżu sennego był tak naprawdę duszony przez zmorę która na nim siedziała przez co nie mógł się poruszać ani oddychać. Wtedy też cała krew ofiary odpływała do głowy skąd później zmora ją wysysała. Człowiek budził się ledwo żywy, nie posiadając żadnych sił jednak z czasem gdy nadrobił zapasy krwi w naturalny sposób sił mu przybywało. Taka osoba jednak ze strachu przed powrotem zmory miała ogromne lęki przed snem

@JoyeQ no się nie dziwię

@Krzychu77 Nie wie czy miałeś kiedyś paraliż senny, ale ja miałem i kurewsko nie polecam próbować świadomego snu. Przez dobre 5 minut leżałem wpatrzony w pokój gdzie działy się rzeczy jak z horroru, jednocześnie nie mogłem mimo wielu prób poruszać jakąkolwiek częścią ciała i do tego miałem wielkie problemy z oddychaniem. Nawet gdy już doszedłem do siebie przez resztę dnia byłem chodzącym trupem

@JoyeQ ale to miałeś oczy otwarte czy jak? No kilka razy się przypadkiem uświadomiłem ale wtedy panika i się wybudzałem

@Krzychu77 To było po śnie, gdy już się obudziłem i wiedziałem, że się obudziłem. Oczy miałem otwarte, ale nie mogłem w żaden sposób się poruszyć + spore problemy z oddychaniem. A w pokoju widziałem jakby krwawe potwory czy coś w tym stylu, ale wyglądały tak realistycznie, że japierdole. Miałem do tego jeszcze uczucie jakby całe plecy na których leżałem się paliły bo w chuj piekły. Niektórzy którzy też tego doświadczyli mówią, że czuli się jakby byli na statku kosmitów lub gdzieś w piekle. Ostre rzeczy potrafią się dziać podczas takiego paraliżu

@JoyeQ kurwa ale pojebana akcja... A co jeśli widziałeś prawdziwy obraz?

@Krzychu77 Chuj wie, nie stać mnie na egzorcystę

@JoyeQ Ostatnio miałam paraliż senny, Chciałam krzyczeć, ale nie mogłam. po kilku minutach udało mi się wyrwać z tej klatki.